Włochy, Genua, klub Miledy
Praca jako hostessa we Włoszech w klubie Miledy w Genui to niezawodny sposób na obejście się bez pieniędzy. Według opinii dziewcząt praca na doskonałość w tym klubie we Włoszech oznacza skandale, ciągłe opóźnienia w płacach i oszustwa ze strony szefów.
Zarządzanie klubem
Szefowie klubu Milady – Fabio i Luca – już na pierwszym spotkaniu wydają się być ludźmi całkiem odpowiednimi i lojalnymi. Komunikują się normalnie z dziewczynami, nie narzekają na drobiazgi i odpowiadają na interesujące pytania.
Problemy w komunikacji z szefami zaczynają się, gdy dziewczyna chce otrzymać pensję. Zgodnie z warunkami umowy za pracę nad dopełnieniem we Włoszech dziewczęta codziennie otrzymują wynagrodzenie. Tak naprawdę hostessy prawie nigdy nie otrzymują pieniędzy na czas. Szefowie Fabio i Luki narzekają na nieuczciwych gości, trudności w interesach, wymyślają kary pieniężne, robią wszystko, żeby nie płacić dziewczynie. Szefowie robią brzydkie sceny lub po prostu ignorują hostessy i nie reagują w żaden sposób na prośby o zwrot zarobionych pieniędzy.
Szefowie klubu Miledy oszukują także agencje wysyłające dziewczyny do pracy w klubie we Włoszech. Długi klubu wobec menadżerów sięgają tysięcy euro, a Fabio i Luca nie spieszą się z ich spłatą.
Poziom zarobków w klubie Miledy
Dziewczyny z klubu Milady nieźle zarabiają, 300-500 euro na zmianę. W lokalu jest wielu gości, nigdy nie szczędzą pieniędzy na napoje i napiwki dla hostess. Jednocześnie zdobycie wszystkich zarobionych w klubie pieniędzy jest prawdziwym problemem. Hostessy dostają pieniądze za pracę we Włoszech skandalem, ale niewiele osób szybko otrzymuje każdy grosz.